W dniach 28-19-11.2015r. wraz z kolegami z MarkerTeam-Jasielski Klub Karpiowy, odwiedziłem dwa łowiska na Węgrzech, a oprowadzał i opowiadał nam Hajlemasz Attila, przedstawiciel firmy Taska na Węgy.
Pierwsze, to starorzecze Dunaju w miejscowości Rackeve zamknięte po oby końcach śluzami zaporowymi.
Zbiornik ma około 50 km długości i 400-700m szerokości zarybiany karpiem z ich miejscowej hodowli w ilości około 20 ton rocznie-stać ich na takie zarybienie, bo okręg opiekujący się tą wodą na około 20 tyś członków, a zezwolenie na wędkowanie to kwota 150 euro na rok ( a u nas w kraju płaczki marudzą że 250 zł za rok to ździerstwo). U nich wędkarstwo to sport narodowy, a karp to jedna z lepszych ryb chętnie konsumowanych.
Z tego co się dowiedzieliśmy, to z tego łowiska pochodzą jedne z największych karpi pełnołuskich złowionych w tym kraju.
łowisko to jest pokazane w videorelacji,i gdy jedziemy po wale-grobli drogą wyasfaltowaną, a woda znajduje się po lewej stronie i tym wałem dojeżdżamy do śluzy łączącej starorzecze w Dunajem.
Jest to jedno z najpopularniejszych łowisk w okolicy Budapesztu, co widać na filmiku, bo po dość późnej porze roku łowisko dalej jest oblężone, a przyczepy kempingowe stacjonują cały rok. Jest to woda państwowa, zarządzana przez ich odpowiednik naszego Związku Wędkarskiego.
W roku 2016 są tam organizowane Międzynarodowe Zawody Wędkarskie typu karpiowego, i mamy zaproszenie dla dwóch ekip. Organizatorem jest Attila Hajlemasz.
Drugie, to łowisko typowo komercyjne, w miejscowości Baly's Lake koło miejscowości Ecsed, o pow. 30h i maksymalnej głębokości do 30m i całe łowisko jest ogrodzone. Łowisko dość stare, bo jak powiedział Attila, łowił tam non nstop 10 lat, ale już tam nie wędkuje bo mu się znudziło. Z tego co usłyszeliśmy, to ponoć „perełka w śród węgierskich łowisk”. Na stanowiskach są pobudowane drewniane domki, (zresztą ich świetność już dawno przeminęła, ale da się wytrzymać) w którym pomieszczą się dwa łóżka. Łóżek na wyposażeniu nie ma, trzeba mieć własne. Cena tygodniowego pobytu to 250euro a w cenie tej dostajemy, łódkę stabilną i dużą, akumulatory, (silniki tyko własne) i prawo do korzystania z domku, przy których to są dość pokaźne pomosty wyścielone matami gumowymi tłumiącymi hałas, oraz prawo do prysznica i WC i do wędkowania na 4 wędki. Na stanowiska 1, 7, 9 i 10 można dojechać autem, ( z tym że stanowisko 7 jest na małej wysepce oddalonej może z 10m od brzegu i jest to chyba najpopularniejsza miejscówka) ale, tylko w celu jego rozładowania i trzeba je odstawić na parking. Parking jest na terenie łowiska, tak ze samochody są bezpieczne. Na stanowiska 2,3,4,i 5 trzeba dopłynąć łodzią. Stanowisko 6 i 8 jest nie do wynajęcia (ósemki chyba nie ma wcale). Rezerwacji można jedynie dokonać poprzez przybycie na miejsce, i to osobiście – tak nam powiedziano. Terminy to tyko tygodniowe – 7 dni. Z tymi rezerwacjami to nie tak wesoło, bo trzeba je załatwiać z rocznym wyprzedzeniem. Byliśmy w listopadzie 2015 i najbliższy wolny termin, to był też listopad ale 2016r.
Więcej na stronie łowiska - http://www.ecsedito.hu/hazirend/eng